Kołowrotek Feeder FD 3510 - VDE Robinson

Kołowrotek Feeder FD 3510 Robinson

Nowość na rok 2021 od firmy Robinson.

Kołowrotek do wszelkich odmian metody feederowej.

Rozmiar 3510 jest idealny do wędek od 2,7 do 3,6 m. Model 3510 ma takie samo body. Różni się wielkością szpuli i jest ciut lżejszy.

Kołowrotek posiada hamulec typu quick drag, dwa okrągłe klipsy pewnie trzymające żyłkę i nie uszkadzające jej. Kołowrotek bardzo precyzyjnie układa żyłkę lub plecionkę na szpuli. Płytka, metalowa i szeroka szpula pomieści 250 m żyłki 0,22 mm.

Parametry techniczne:
• 9 łożysk
• Łożysko oporowe
• Lekka grafitowa konstrukcja
• Przekładnia typu „High Speed”
• Szeroka, duraluminiowa, anodyzowana
szpula z bezpiecznym klipsem
• Wzmocniony, rurkowy kabłąk
• Powiększona rolka pokryta stopem
mosiądzu i azotku tytanu, typu „kropla wody”
• Aluminiowa rączka typu CNC
• Ergonomiczny, antypoślizgowy uchwyt
korbki z pianki EVA
• Komputerowo wyważony rotor
• Precyzyjny multitarczowy hamulec
• Możliwość przełożenia rączki lewo/prawo
• Waga 290 g

średnica szpuli na szczycie 52mm

23P-VF-035 Robinson

SPECYFIKACJE Kołowrotek Feeder FD Robinson

Nr katal. Model/waga           Łożyska     Pojemność Szpuli                Przełożenie/Nawój

23P-VF-035 FD3510 / 290g      9+1      0,180mm-200m                        5,20:1 / 82cm

23P-VF-036 szpula zapasowa 3510        0,180mm-200m 

23P-VF-040 FD4010 / 300g     9+1       0,225mm-150m                        5,20:1 / 92cm

23P-VF-041 szpula zapasowa 4010       0,225mm-150m 

Przyszedł czas by podzielić się wrażeniami z użytkowania nowych kręcących się zabawek od Robinson. Kołowrotek użytkuję intensywnie od około 3 miesięcy.

Właściwie chodzi o kołowrotek Feeder FD. 

Długo wyczekiwany, mocno reklamowany i zachwalany przed premierą postanowiłem przetestować na "własnych" rybach. 

Do Super Nowości lubię podchodzić z dystansem bo różnie z nimi bywa.

Do brzegu zatem. 

Do feedera dopiąłem model Feeder FD 4010 - taki nie za duży, nie za mały na komercyjne wybryki.

Pierwsze wrażenie jest pozytywne - mocna, solidna konstrukcja przypominająca spiningowy mercedes Robinson - Harami.

Na sucho kręci co najmniej przyzwoicie i nie ma się do czego przyczepić. Szpulkę żyłki z wody nawinął ładnie i równo-gotowe.

Wyzwanie miał duże - bo na codzień używam Stradica FL z dużym przełożeniem. 

Pomyślałem, że już na starcie będzie problem ze zwojem.

Lubie szybkie i dobre kołowrotki🏎. Ucieszył zatem fakt, że jeden i drugi ma taki sam nawój 92cm/na obrót. Wspaniale ! 

Trudno o szybki i dobry kołowrotek - bo naprawdę musi być dobrze złożony, żeby czegoś nie spartolił przy szybkim zwijaniu. 

Dystanse, na których na codzień łowię są do 50-60m. Zatem czasami trzeba zrobić 50 szybkich obrotów korbą zanim koszyk wyląduje w dłoni. Feeder Fd dobrze sobie z tym radzi, nawija równo - nie plącze i ładnie oddaje przy zarzucaniu.

Testowany na leszczach, linach i głównie karpiach.  

Rybki do 8 kg miały możliwość sprawdzenia hamulec. Po licznych holach śmiało można stwierdzić, że działa bez problemowo i płynnie. Nie ma obawy, że nas zawiedzie.

Nowością dla mnie była szybka regulacja mocy hamulca - Quick Drag. Szybko się można przyzwyczaić i polubić tą opcję - zwłaszcza przy szybkich odjazdach kabanów od brzegu😎 

Po kilkunastu wypadach nad wodę śmiało polecam ten młynek. Jeszcze mnie nie zawiódł i myślę, że dla osób ceniących jakość będzie miłą niespodzianką. 

Takiego kołowrotka Robinson do tej pory nie miał !

Cena ? Na tą chwilę ok 400 zł ? Czy to dużo ? Nie, zdecydowanie nie ! Bo za jakość trzeba płacić, w tym wypadku jest to doskonała relacja jakość/cena.

Mój S. kosztował prawie dwa razy tyle - jest fajny. Ale Feeder FD też daje rade i dostarcza dużo przyjemności podczas łowienia.

Rozmiar 3510 na dobrą sprawę różni się tylko wielkością szpuli, nawój 82cm/obrót do klasycznego feedera lub dla osób ceniących mniejsze młynki będzie idealny.